„Wycieczka samochodowo-rowerowa Gębice – Jałowice.”
Zgodnie z rocznym Planem Działania Koła Terenowego Nr 1 w dniu 24 kwietnia 2010 roku spotkaliśmy się na placu przy farze o godzinie 11.00. Stąd samochodami przejechaliśmy w miejsce byłego obozu Stalag III b AMTITZ ( Gębice). Kol. Anita Majer zapoznała uczestników z historią tego miejsca. Obóz powstał latem 1939 roku i już w tym czasie osadzono tu jeńców czeskich dając początek obozowi jenieckiemu.
We wrześniu Niemcy osadzili patriotów polskich. Po bitwie nad Bzurą osadzono jeńców armii „ Poznań ” i „ Pomorze”.
24 września 1939 roku transportem z innymi więzniami przybył tu Ojciec Maksymilian Maria Kolbe. Jeńcy zakwaterowani byli w namiotach po 200 osób. Już w październiku w obozie było 20 000 – 25 000 osób. W połowie 1940 roku obóz przestał istnieć ale został jako obóz zbiorczy dla robotników przywożonych z całej Europy.
Po wkonaniu pamiątkowego zdjęcia spacerkiem przeszliśmy do ruin kościoła gotyckiego z XV wieku. Kol. Mieczysław Jasinowski pokazał nam zdjęcia z okresu jego świetności i innych ciekawych budowli, które stały obok niego. Szkoda tylko, że taki obiekt nie został zagospodarowany i niszczeje.
Następnie udaliśmy się do parku nad Lubszą, gdzie stał pałac książąt von Schöniach. Po wojnie pałac spłonął a mury rozebrano. Na dzień dzisiejszy widoczne są jeszcze sklepienia piwniczne. Kol. Mietek i w tym miejscu pokazał nam zdjęcia jak wyglądał pałac przed zniszczeniem oraz ciekawie opowiadał o parku. Zna to miejsce z lat chłopięcych jako mieszkaniec miejscowości Gębice. Stąd przejechaliśmy do miejscowości Jałowice. W domu myśliwskim podgrzaliśmy bigos, który na ten dzień ugotował kol. Mietek z wkładem mięsnym, z dzika. Bigos był wyśmienity i wszystkim bardzo smakował.
Po posileniu się cała grupa spacerkiem duktami leśnymi udała się w rejon Uroczyska Laski. Tu rozpaliliśmy ognisko i wszyscy przystąplili do smażenia kiełbasek. W międzyczasie przyjechał do nas zaproszony leśniczy, który opowiadał nam o florze i faunie swojego nadleśnictwa. Obcując z przyrodą przy pięknej pogodzie każdy mógł się zrelaksować i odpocząć. Wróciliśmy do domu myśliwskiego tą samą drogą. Krótkie biesiadowanie na świeżym powietrzu i już trzeba było wracać do Gubina. Wrócimy tu w przyszłym roku a może i w tym jesienią na grzyby przez dwa dni z noclegiem. Zapraszamy na kolejne przedsięwzięcie „Wycieczka samochodowa do Parku Branitz, Cotbus, Forst, Łęknicy” w dniu 27 czerwca 2010 roku, której organizatorem jest kol. Grzegorz Pleszyniak.
Tadeusz LECH