Wycieczka rowerowa Neuzelle 5 VII 2020 r.
”Luzacy” stęsknieni wspólnych, rowerowych przejażdżek wycieczką w dniu 28 czerwca 2020 r. zainaugurowali wreszcie sezon rowerowy. W pamięci uczestników zapisała się ona jako czereśniowa, bowiem największą atrakcją było objadanie się dorodnymi owocami, którymi oblepione były przydrożne drzewa.
W kolejną niedzielę w ślad za naszą przewodniczką Tereską wyruszyliśmy 14-osobową grupą do Neuzelle.
Trasa przebiegała od Wyspy Teatralnej w Gubinie ścieżką rowerową do Żytowania, a następnie przez nowy most na niemiecką stronę i wzdłuż Odry wałem aż do klasztoru. Na miejscu wysłuchaliśmy historii obiektu, zwiedziliśmy kościół i oranżerię, a następnie udaliśmy się do browaru spróbować klasztornego specjału. Ola zachwalała piwo bezalkoholowe, które po dokładnej analizie etykiety okazało się aż 8 procentowym. Ta informacja natychmiast zgasiła pragnienie naszej koleżanki, chociaż wypiła tylko połowę zawartości butelki. Jednak moc spożytego trunku wystarczyła, by nikt nie mógł jej wyprzedzić. Dogoniliśmy ją dopiero pod Gubinem. Podczas, gdy jedni degustowali piwo, Bogdan i Kaziu nie odmówili sobie wyścigu pod „Piekielną górkę”. Jak było do przewidzenia wygrał oczywiście Kazimierz na swoim lekkim jak piórko rowerze. Po godzinnej przerwie udaliśmy się w drogę powrotną. Jeszcze nie minęliśmy rogatek miasteczka, gdy trzeba było poczekać na Bogdana, który zgubił portfel. Na szczęście udało mu się go znaleźć. Teraz już nie było żadnych przeszkód, aby kontynuować jazdę, nie licząc wiatru, który skutecznie hamował nasze rowery. Tylko Nina i Franek nie narzekali ani na wiatr ani na dość wysokie górki. Ich elektryczne rowery „same jechały” jak przekonała się o tym Iwonka. Wszyscy pozostali, niestety zdani byli na siłę swoich nóg. Pedałując kilometr za kilometrem zbliżaliśmy się do domu. Na mecie liczniki wskazywały 50 km! To była niezapomniana niedziela.
W następne zapraszamy wszystkich chętnych, którzy mają rower i nie boją się trochę zmęczyć.
Grażyna Dymarczyk