DZIEŃ KOBIET W PTTK W GUBINIE!

8ec57067a3bd850b0„Dziewczyny bądźcie dla nas dobre na wiosnę” – prosił w piosence Wojciech Młynarski – „Chłopaki bądźcie dla nas dobrzy cały rok nie tylko w Dzień Kobiet”, chciałoby się zaśpiewać, albowiem widok krzątających się przy grillu i stole panów tworzy niecodzienny zjawisko.

Każdego roku w tym dla pań szczególnym dniu, nasi koledzy z Oddziału Miejskiego PTTK w Gubinie coś wymyślają w ramach niespodzianki. Tym razem postanowili (widocznie chcąc przyspieszyć nadejście wiosny) nakarmić nas i napoić w plenerze. Ale przed tym wszystkie „przeczołgali” przez Wyspę Teatralną i kilka gubińskich ulic. Naturalnie w trosce o nasze figury, bo mieli świadomość dużych ilości kalorii, które wchłoniemy przy stole. Plener też nie byle jaki, bowiem przed nami rozpościerały się kolorowe dywany z wiosennych kwiatów doniczkowych, aliści(jak mawiał Waldorf) przyjęcie odbywało się w jednym z namiotów w ogrodnictwie przy ul. Krakowskiej u naszego kolegi Zbyszka, który razem z Tadeuszem rozstawił długi stół z ławkami przykrytymi materiałami dla wygody siedzenia. Wzruszyło nas, że zadbali o szczegóły, jeżeli tę część ciała można nazwać szczegółem. Siedziałyśmy jak królowe jakieś, a panowie donosili różności z grilla i nie tylko. Zadbali, by turystyczne kubki nie stały długo puste. Kaziu przygotował konkurs, który wygrała Iwona ze świeżym umysłem tuż po morsowaniu. Na naszą cześć Kaziu napisał też wiersz, który uroczyście przeczytał, a który ja za pozwoleniem autora przytoczę.

„Trąby dziś grają we wszystkie strony, dla wszystkich pań ślę pokłony. Wszak dziś wiadomo wszystkie panie maja dziś świętowanie. Dzisiaj ich święto Dzień Kobiecy, to prawda szczera i bez hecy. Zdrówka życzę i uśmiechu na twarzy, coś ciekawego dziś się wydarzy. Może wygrana w totolotka, lub inne szczęście Was spotka. Aby się Wasze życzenia spełniły i razem z Wami w tę święto były” – życzy Kazimierz.

Zbyszek jak przystało na dobrego kolegę ogrodnika – biznesmena w prezencie umożliwił paniom wybór jednej doniczki z dowolnie wybranym kwiatkiem. Panowie na stojąco odśpiewali nam „Sto lat” jak powinno być na tradycyjnym polskim przyjęciu i po paru godzinach syte, napojone, uhonorowane, utwierdzone w swej kobiecości, ze zrozumieniem, że nic nie trwa wiecznie wróciłyśmy do domów.

„I znów się na coś czeka, na coś co nie chce przyjść” śpiewała Kalina Jędrusik.

My wiemy, że 8 marca przyjdzie za rok.

Kaśka Janina Izdebska

Możesz również polubić…