PODRÓŻE BLIŻSZE I DALSZE!

4cf11cab330cf13a7Jak można w dwie osoby przez sześć tygodni zwiedzać Europę za 100 dolarów? Niemożliwe? A jednak. Udowodnił nam to Rysiek Pruchniewicz – gloptroter i prekursor gubińskiego peteteku, na styczniowym spotkaniu w petetekowskim Klubie, wyświetlając slajdy ze swoich wojaży i barwnie opowiadając swoje przygody. Koniec lat sześćdziesiątych i początek siedemdziesiątych to dla Ryśka beztroskie lata studenckie. Nie miało się pieniędzy, ale była fantazja, chęci, rozpierała energia. Brało się więc plecak, namiot, przydziałowe dewizy(dla młodego pokolenia wręcz niezrozumiałe) i jechało pociągami, i autostopami- najpierw Węgry, Bułgaria czyli do dostępnych tzw. ”domoludów” (z jednego bloku ustrojowego), a potem dalej.

Jugosławia tak chętnie odwiedzana, postrzegana była wtedy prawie zachodem, albowiem w bloku była najbardziej niezależna. Mękę podróży jednym marnym motocyklem na dwie osoby z bagażem, wynagradzały piękne widoki, ciepła woda no i architektura. W plecaku wiozło się zupki w proszku( krajowej produkcji) konserwy, paliwo w kanistrze. Kombinowało by nie płacić za miejsce na kempingu, rozbijając namiot w nie zawsze dozwolonym miejscu.

d737e9b05b4cc76f1-Byliśmy egzotyczni dla np. Amerykanów, którzy myśleli, że mamy 100 dolarów dziennie. Jak się dowiedzieli, że na sześć tygodni dla nas dwóch, oczy prawie wyszły im z orbit. A myśmy z tego jeszcze prezenty przywieźli- opowiada ze śmiechem Rysiek.

Przemiły wieczór wspomnień, pomimo zacinającego się rzutnika( miało to dodatkowy urok) jest wstępem do następnych spotkań na których Rysiek opowie o swoim bardzo bogatym gloptroterowym i petetekowskm życiu.

Zapraszamy chętnych.

Kaśka Janina Izdebska

Możesz również polubić…