FAJNY DZIEŃ KOBIET!!!

52ea75467377286b3Zupełnie nietypowo przebiegało święto Dnia Kobiet w Oddziele Miejskim PTTK w Gubinie.

Otóż najpierw było zwiedzanie wystawy pt. „ASAMBLAŻE” autorstwa Jerzego Kozierafa z Wrocławia. Kompozycje nietypowych obrazów, wypełnionych kawałkami porcelany, szkła znalezionych w gruzowiskach, czy ziemi, pamiętających czasy kiedy Wrocław nazywał się Breslau, robią wrażenie na zwiedzających. Warto zobaczyć w naszej Galerii w Ratuszu. Po tej dawce konsumpcji sztuki, nasz kolega Antoni pokazał Gubin z historycznej strony, przeważnie znany nam z współczesnej codzienności. A przecież prawie z każdego rogu ulicy wyziera historia miasta, z przyjętą datą jego powstania na 1235 rok, wtedy bowiem margrabia Miśni Henryk Dostojny wydał przywilej lokalizacji na prawie magdeburskim. Przebiegamy koło historii jakim jest Ratusz, ruiny Kościoła farnego, koło Baszty Bramy Ostrowskiej, a często nie wiemy, że np. obok niej przy murach obronnych rosną dwa drzewa szupiny japońskie- pomniki przyrody o obwodzie 210cm, najstarsze w Polsce, a podobno i w całej Europie.

944ff2c81218f05caNo więc Antoni powiódł nas przed ważne miejsca ze znawstwem opowiadając ich historię. Byliśmy m.in. pod Basztą Dziewiczą, obeszliśmy mury obronne Wilhelma Wilkiego, obelisk poświęcony pamięci aktorki, muzy Gethego- Corony Schroter, obejrzeliśmy pamiątkowy kamień z 1812r. upamiętniający przemarsz wojsk napoleońskich przez Guben, zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie przy kamieniu upamiętniającym synagogę znajdującą się w mieście od 1878r, a zburzoną w czasie „kryształowej nocy” z 9 na 10 listopada 1938r. Zwiedzanie zakończyliśmy pod kościołem farnym tuż przy nieistniejącej już Studni Dwóch Cesarzy.

Po tak intensywnym fizycznie i duchowo spacerze, świetnie smakowała gorąca grochówka ugotowana przez Mirka, a serwowana paniom przez panów, którzy co prawda marudzili, że to nie sprawiedliwe, bo dzisiaj (10 marca) jest Dniem Mężczyzny, ale pod presją naszej zdecydowanej postawy- skapitulowali. A potem przy herbacie, kawie (nie tylko!!!) i gitarze Krzyśka, kilkugodzinny śpiew do wyczerpania repertuaru. Udał się ten dzień ze scenariuszem i reżyserią prezeski Krysi i v-ce Grażyny.

Kaśka Janina Izdebska

Możesz również polubić…