„Kolej na rower” Obchodu Światowego Dnia Roweru

W dniach od 6 do 10 czerwca GKR LUZ PTTK OM Gubin zorganizowało wycieczkę rowerową do m. Bobrowniki w gm. Nowa Sól, gdzie mieliśmy naszą bazę noclegową.

Do Zielonej Góry nasze rowery dojechały na lawecie kol. Romana a dalej pojechaliśmy już rowerami trasą „Zielona Strzała” w zwiedzając Dziką Ochlę, piękny park w Kiełpinie, ruiny pałacu z oranżerią i parkiem w Zatoniu, i dalej ścieżką rowerową w kierunku Niedoradza, Otynia aż do m. Bobrowniki.

Następnego dnia tj. 7 czerwca zwiedzaliśmy na rowerach Nową Sól i tam m.in. nabrzeże portowe z „Aleją Gwiazd” , podnoszony most, Park Krasnala, BMX Skatepark, Park Fizyki , Park Linowy oraz urokliwą „Kaczą Górkę” oraz inne atrakcje znajdujące się w Nowej Soli. Pragnę nadmienić, że wszyscy nasi uczestnicy wycieczki tego dnia wyposażyli się w „luzackie skarpetki”, które bardzo komponują się z naszymi strojami rowerowymi i będą od tej pory naszym znakiem rozpoznawczym.

8 czerwca pojechaliśmy słynną ok. 50 km ścieżką rowerową „Kolej na Rower” na nieczynnej linii kolejowej nr 371 Wolsztyn – Nowa Sól – Żagań, prowadzącą ze Stypułowa do Sławocina zwiedzając po drodze m.in. dawny most kolejowy przez rzekę Odrę we wsi Stany, cerkiew we wsi Lipiny, XVIII wieczny szachulcowy kościółek poewangelicki (obecnie remontowany) oraz ośrodek wypoczynkowy w Lubięcinie oraz 3 drewniane wiatraki typu koźlak, z których jeden został zaadoptowany na restaurację, gdzie zjedliśmy pyszny obiad.

9 czerwca mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w „ VI Lubuskim Święcie Roweru” organizowanym przez m.in. Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Otyńskiej, z przedstawicielem którego, kol. Andrzejem, mieliśmy zaszczyt wymienić przysłowiowe proporczyki, i jadąc jedną z czterech tras rowerowych w kierunku Kożuchowa. Organizatorzy święta zapewnili przemiłą atmosferę dla miłośników rowerów, przepyszny poczęstunek w m. Ciepielów natomiast my mieliśmy okazję zwiedzić starówkę wraz z zamkiem w Kożuchowie. Po powrocie do Otynia każde z nas otrzymało okolicznościową koszulkę a dwoje naszych „luzaków”, kol. Teresa i kol. Olek wylosowali jedną z nagród sponsorowanych przez organizatorów. Chcieliśmy nadmienić, że w tym święcie uczestniczyło ponad 2 tysiące rowerzystów.

10 czerwca udaliśmy się rowerami w trasę powrotną do Zielonej Góry, cały czas jadąc ścieżkami rowerowymi, gdzie już czekał na nas transport kol. Romana, który dostarczył nas do Gubina.

Ogółem przejechaliśmy rowerami w ciągu tych pięciu dni ok. 200 km, za co należy się pełne uznanie wszystkim uczestnikom tej eskapady.

Całość opowiadania o naszej wycieczce przedstawiają załączone fotografie.

Z pozdrowieniem. S.P.

Możesz również polubić…