NASZA NOC SYLWESTROWA!

a6fdd7bc645442e96Tak sobie myślę, że gdyby nie zabawa sylwestrowa w peteteku, to Nowy Rok by do nas nie trafił. Więc wabimy go świetną zabawą, bo jaki sylwester, taki cały rok.

W czasie ostatniego nawet się za bardzo nie musieliśmy starać, bo nogi same niosły na parkiet w takt melodii przygotowanych przez Staszka. Stoły uginały się od wspaniałości kulinarnych upichconych w domach przez uczestników. Czego tam nie było? Istny przegląd umiejętności. O napoje i cały stół zadbała duża Marzena (mamy też i małą), a o wystrój sali Jagoda dekorując ją w sposób nader przemyślany. Uczestnicy zbliżający się do trzydziestu (nie wiekiem, ale liczbą) stworzyli szampańską atmosferę, którą o północy przypieczętowaliśmy płynem o tej samej nazwie.

„I znów się na coś czeka…” śpiewała Kalina Jędrusik. Teraz czekamy na 8 lutego, albowiem w tym dniu bawimy się na balu przebierańców.

Kaśka Janina Izdebska

Możesz również polubić…