Relacja z wycieczki rowerowej do Gębic

W ostatnią niedzielę sierpnia 30. 08. 2020r. rowerzyści z GKR” Luz” z przewodnikiem Romkiem Skrzypczakiem wybrali się do Gębic.

Mijając po drodze Czarnowice i Stargard Gubiński, na krótko zatrzymali się przy pomniku upamiętniającym poległych w 1939 roku jeńców Stalagu 3B, gdzie oddali im cześć minutą ciszy. Dalej trasa wiodła do wioski, gdzie na polanie obok kościoła za zgodą sołtysa rozpalone zostało ognisko. Podczas, gdy Stanisław z Krzysztofem zajmowali się rozniecaniem ognia i grillowaniem kiełbasek, Romek podzielił się wiadomościami o historii Gębic i obozu jenieckiego. Opowiedział również o znajdującym się w pobliżu nieczynnym ewangelickim kościele z XV w., do którego dzięki uprzejmości Sołtysa Gębic można było wejść i zobaczyć go od środka.

b78b44a9cdffa65ef Po zakończeniu zwiedzania wszyscy zasiedli wokół pokaźnego ogniska. Dołączyli do nas znajomi Romka z Sękowic : Ula i Jarek. Posilając się smakowitymi kiełbaskami i wdychając dym, który zgodnie ze zmiennym kierunkiem wiatru jednakowo wszystkich oczadzał, kontynuowaliśmy temat temat II Wojny Światowej. Dużą wiedzą w tej dziedzinie wykazał się Adam, który sypnął garścią wojennych ciekawostek. Na koniec zgodnie wszyscy stwierdzili, że mamy ogromne szczęście żyć w czasie pokoju, o który tak heroicznie walczyli kiedyś nasi przodkowie.

W takiej nostalgicznej atmosferze upłynął czas i trzeba było pomyśleć o powrocie. Większość zdecydowała się na dłuższy wariant i wybrała trasę przez Chęciny, Chociejów i Biężyce. Ciemne chmury i wiszący w powietrzu deszcz zmobilizowały luzaków do wytężonej pracy nóg. Szczęście dopisało, bo zdążyliśmy dojechać do domów wraz z pierwszymi kroplami deszczu. To była niezapomniana niedziela, podobnie jak wszystkie poprzednie tego lata, spędzone na rowerowych wycieczkach.

Romek Skrzypczak, Grażyna Dymarczyk

Możesz również polubić…