Wyjazd GKR „LUZ” do Bobrownik

W dniach 6–10 czerwca 2025 roku grupa Gubińskiego Klubu Rowerowego „Luz” przebywała na pięciodniowym wyjeździe w malowniczych Bobrownikach. Głównym celem wyjazdu była integracja, wspólny odpoczynek na łonie natury, zwiedzanie ciekawych miejsc regionu oraz udział w VII Lubuskim Święcie Roweru.
Już w drodze do miejsca docelowego odwiedziliśmy Ogród Botaniczny w Zielonej Górze.
Następnie udaliśmy się do Muzeum PRL w Zatoniu, gdzie eksponaty przypominające codzienne życie w czasach PRL wywołały lawinę wspomnień, wzruszeń i uśmiechów.
Tuż obok muzeum znajdują się romantyczne ruiny pałacu w Zatoniu – niegdyś rezydencja hrabiny Doroty de Talleyrand-Périgord. Otoczony pięknym parkiem pałac urzekł nas swoim klimatem i historią. Spacer jego alejkami był niezwykle relaksującym doświadczeniem.
Sobota, 7 czerwca, to odwiedzenie urokliwej miejscowości Bytom Odrzański i Nową Sól.
W niedzielę, 8 czerwca, uczestniczyliśmy w VII Lubuskim Święcie Roweru. Z Bobrownik wyruszyliśmy w stronę Kolska, przejeżdżając przez Lipiny, Lubięcin i Konotop. Organizatorzy zadbali o świetną atmosferę i regeneracyjne posiłki – szczególne uznanie zdobyły kiszka ziemniaczana i bigos z młodej kapusty w Kolsko – palce lizać! Finał wydarzenia miał miejsce w Otyniu, gdzie święto zakończyło się oficjalnie.
Poniedziałek, 9 czerwca, to kolejny dzień pełen wrażeń – udaliśmy się do Nowej Soli, podążając szlakiem Czarciego Kamienia. W mieście odwiedziliśmy Park Krasnala, Port oraz Aleję Gwiazd, a przyjemnym zwieńczeniem dnia był obiad w restauracji „Kurczę pieczone” i pyszny deser w Cafe Wanilia – zdecydowanie polecamy!
W drogę powrotną do Bobrownik ruszyliśmy ścieżką rowerową „Kolej na rower”, która dostarczyła nam kolejnych niezapomnianych widoków.
Wtorek, 10 czerwca, był dniem powrotu do Gubina. Podczas trasy kol. Ania złapała „gumę”, ale – jak to w naszej grupie bywa – szybka pomoc kolegów sprawiła, że awaria została natychmiast usunięta i mogliśmy kontynuować podróż.
Wyjazd do Bobrownik był dla nas czasem pełnym radości, wspólnych przeżyć, odkrywania urokliwych miejsc i wzmacniania więzi w grupie. Wracamy zrelaksowani, zadowoleni i pełni energii – gotowi na kolejne rowerowe















































