Rozpoczęcie sezonu rowerowego
Nic nie jest porównywalne z prostą przyjemnością, jaką daje jazda na rowerze ((JFK).
Dlatego członkowie GKR „LUZ” PTTK OM w Gubinie nie zwlekali dłużej z rajdem rozpoczynającym sezon 2023 r. i mimo prognozowanych opadów deszczu wyruszyli w niedzielę 23 kwietnia do Gębic. Luzakom towarzyszyli turyści-kolarze ze Starosiedla, Guben i Berlina. Wspólnie utworzyli dwie grupy; jedną prowadził kol. Stanisław Pawłowski, a na czele drugiej jechał kol. Janusz Pietsch. Trasa wiodła przez Bieżyce, Chociejów (tu krótki postój), Chęciny i choć przebiegła bezpiecznie, zrodziła refleksję, że włodarze Gminy Wiejskiej Gubin mają dużo do zrobienia. Stan dróg bowiem pozostawia wiele do życzenia.
Gdy turyści w doskonałych nastrojach i nienadwerężonej kondycji dotarli do celu, czekały na nich same przyjemności. W międzyczasie bowiem Prezes GKR „LUZ” – Nina Portwich – Ptak, wspierana przez grupę koleżanek i kolegów przygotowała prawdziwe przyjęcie. Towarzyszyli jej turyści – kolarze z PTTK OM w Lubsku . Ognisko już płonęło, stoły i ławy (niedawny nabytek oddziału) były rozstawione i suto zastawione. Zasługa to nie tylko organizatorów, ale i Sołtys Gębic – Pani Angeliki Solskiej-Cwajna oraz mieszkańców gościnnej wsi.
Poczęstunek (kanapki, grochówka, ciasto, kawa) to rzecz jasna nie jedyna atrakcja niedzielnej wyprawy. Pani Sołtys umożliwiła zwiedzenie zabezpieczonego, na szczęście, ale wciąż zaniedbanego gotyckiego kościoła z XV wieku. Został on zbudowany jako salowy z trójbocznym zakończeniem od wschodu. Po gruntownej przebudowie w 1770 otrzymał kształt barokowy. Nieużytkowany od 1945 popadł w zaniedbanie bliskie ruinie. Solidny nowy dach z 2016 r. daje nadzieję, że niezwykły obiekt nie będzie niszczał i znajdą się środki na jego kompletne odrestaurowanie. Byłby niewątpliwie perełką architektoniczną gminy Gubin.
Pobyt w Gębicach był też okazją do przypomnienia, że w okresie II wojny światowej zlokalizowano w tej miejscowości latem 1939 r. obóz jeniecki Stalag III B Furstenberg – Filia Amtitz. Obóz istniał w latach 1938–1943. Początkowo więźniami było kilkudziesięciu jeńców czeskich, a po kampanii wrześniowej 1939 r. zaczęto tu osadzać Polaków, głównie jeńców wojennych. W jednym z transportów przybyła do obozu stuosobowa grupa duchownych. Wśród nich znalazło się około 50 zakonników z Niepokalanowa. Więźniem obozu był przez 3 miesiące o. Maksymilian Maria Kolbe. On właśnie 28 września 1939 roku wypowiedział na terenie Gębic słowa proroctwa do współinternowanych: Drogie dzieci, zobaczycie, że tu jeszcze będzie Polska.
Te fakty przypomniały: kol. Barbara Osiadła (historyk) i Sołtys Gębic Pani Angelika Solska-Cwajna.
Ponieważ GKR „LUZ” ma swojego chłopca z gitarą (Krzysztof Szmigielski) – przy ognisku rozbrzmiewały turystyczne piosenki, natomiast specjalizująca się w organizowaniu i przeprowadzaniu konkursów sprawnościowych kol. Iwona Kolińska przeprowadziła dwa konkursy, w których można było popisać się np. rzutem trampkami – dużymi, pięknymi, w czerwonym kolorze – oraz odwracaniem na czas barwnych kubków. Było przy tym sporo emocji, a jeszcze więcej śmiechu. Najsprawniejsi otrzymali oczywiście nagrody. Ufundowały je osoby prywatne oraz Stowarzyszenie „Lokalna Grupa Działania – Grupa Łużycka”. DZIĘKUJEMY!
Pogoda dopisała! Czas upływał bardzo przyjemnie, a więc i szybko. Niestety, trzeba było pożegnać się. Zarząd GKR LUZ podziękował wszystkim uczestnikom rajdu, rowerzystom ze Starosiedla, którzy zapewnili nam energię elektryczną, a szczególnie serdecznie – Pani Sołtys i mieszkańcom Gębic, bo to m.in. dzięki nim mogliśmy tak uroczyście i przyjemnie spędzić czas. Uprzątnąwszy miejsce pikniku, Luzacy wrócili przez Stargard Gubiński, Czarnowice, Pleśno i Żenichów do Gubina.
Turyści (37 osób) wspólnie spędzili z górą sześć godzin, a przemierzyli rowerami ok. 35 km.
Rozstaniu towarzyszyły, rzecz jasna, zapewnienia: Wkrótce znów ruszamy!
Zatem ogłaszamy: Sezon rowerowy GKR „LUZ – 2023 został oficjalnie otwarty. Do zobaczenia na ścieżkach i trasach rowerowych!
Opracowała: Teresa Zajkowska
Uwaga! Więcej informacji o Gębicach, autorstwa Tadeusza Lecha, można znaleźć w tekście zamieszczonym na stronie internetowej naszego oddziału.
