SPOTKANIE W CZASACH ZARAZY- (Miłość w czasach zarazy”-Marqueza)
Człowiek to jednak stadne zwierzę(przepraszam za to określenie) i musi się od czasu do czasu spotkać towarzysko. I tej potrzeby nie zastąpią żadne wynalazki techniczne, a już szczególnie u braci turystycznej.
Dobrze więc się stało, że dzięki Grażynie szefowej Klubu Rowerowego „Luz” przy OM PTTK w Gubinie po paru miesiącach (ostatni raz w lutym) można było popatrzyć sobie w oczy porozmawiać, a przede wszystkim pośpiewać przy gitarze Krzyśka. Nawet niebo okazało się przychylne i po porannym deszczu w popołudniowym spotkaniu na Stanicy w Kosarzynie, okrasiło nas słońcem.
Ponad dwudziestoosobowa grupa przy biesiadnym stole i ognisku bawiła się znakomicie do wieczornego momentu, kiedy to przypomniały sobie o nas komary, których niestety to lato nam nie skąpi. A „I tak warto żyć”- jak śpiewa zespół Raz Dwa Trzy.
Kaśka Janina Izdebska.